Przeprawa i obydwaj przewoźnicy tchnęli czymś szczególnym i niektórzy z
podróżnych umieli to wyczuć. Niejeden spojrzawszy w twarz Siddharthy lub
Wasudewy poczynał opowiadać o swoim życiu, zwierzał się z cierpień, wyznawał zło,
szukał pociechy i rady. Zdarzało się, że któryś poprosił, by wolno mu było spędzić z
nimi wieczór i posłuchać rzeki.
Hermann Hesse (fragment powieści Siddhartha, 1922)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz