Antoine de Saint-Exupéry (fragment powieści Nocny Lot, 1931)
11 stycznia 2014
śmierć męża rozpocznie się dopiero jutro - w każdym drobiazgu codziennego życia. . .
Wzruszyła lekko ramionami. Riviere zrozumiał, że to miało oznaczać: „Więc po co ta
lampa, ten stół nakryty, te kwiaty, które zastanę w domu...” Kiedyś z ust młodej matki
usłyszał takie zwierzenie: „Dotąd nie mogę pojąć śmierci mojego dziecka. Najbardziej ranią
mnie te tysiące drobnych rzeczy, te jego ubranka, które mi wpadają w oczy, a nocą, kiedy się
budzę, wzbiera wciąż we mnie ta sama tkliwość, odtąd już bezużyteczna, jak pokarm mej
piersi...” I dla tej kobiety śmierć męża rozpocznie się dopiero jutro - w każdym drobiazgu
codziennego życia, w każdej jej czynności odtąd nadaremnej. Z wolna opuszczać będzie Fabien jej dom. Riviere taił w sobie głębokie współczucie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz