04 lutego 2014

gdy dusza stoi nieruchomo, ból staje się straszny. . .

15. 

   Nie widziała wokół siebie nic, nie wiedziała, czy jest lato, jesień albo zima, czy idzie wzdłuż brzegu rzeki czy wzdłuż fabryki, szła; szła, bo dusza trawiona niepokojem domaga się ruchu, nie może wytrzymać w miejscu, bo gdy dusza stoi nieruchomo, ból staje się straszny. Jak wtedy gdy bardzo bolą was zęby: coś każe wam chodzić w koło, z jednego kąta pokoju w drugi; nie ma ku temu żadnej rozumnej przyczyny, gdyż ruch nie może uśmierzyć bólu, lecz, nie wiedzieć czemu, chory ząb błaga was, byście się ruszali.

Milan Kundera (fragment powieści Nieśmiertelność, 1990)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz