Milan Kundera (fragment powieści Nieśmiertelność, 1990)
05 lutego 2014
wyrwanie człowieka z czasu i jego ciągłego biegu. . .
Przypomniał sobie baśnie z dzieciństwa: podczas przyjęcia
czarodziej
rzuca na ludzi urok i wszyscy zastygają w pozach, jakie w tamtej chwili
przybrali:
otwarte usta, twarz zniekształcona przeżuwaniem, w ręku obgryziona kość. Inne
wspomnienie: ludziom, którzy uciekli z Sodomy, Bóg zakazał się odwracać, pod
groźbą że zamienią się w słup soli. Ta biblijna przypowieść wskazuje jednoznacznie,
że nie ma gorszej kary, większego horrendum niż przemiana chwili w wieczność,
wyrwanie człowieka z czasu i jego ciągłego biegu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz