Streszczając wspomnienia z okresu, kiedy [Oskar Miłosz] nie wiedział, dokąd należy, tak mnie pouczał: "Zapamiętaj sobie, że nie ma nic bardziej głupiego w Europie, nic bardziej okrutnego w swoich drobnych nienawiściach niż szlachta polska". Jak było to prawdziwe, sam zresztą mogłem później na własnym przykładzie sprawdzić.
Szlachta polska lubiła operować na każdym kroku pojęciem zdrady. (...) W tamtych prowincjach, nad Dnieprem, kodeks patriotyczny dziwnie łączył się z prawem własności.
Czesław Miłosz (fragment eseju Rodzinna Europa, 1958)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz