04 czerwca 2014

jego samego musieli gdzieś tam po drodze splugawić. . .

Jak starej daty Sycylijczyk, któremu zgwałcili żonę; nawet jak wie, że to nie jej wina, nawet jak widać, że się broniła, on już nie będzie dla niej taki jak kiedyś. (...)
   Patrzę na Ptaśka: siedzi w kucki, obserwuje mnie, bezbronny, cały miękki, oczy puste. Zaczynam się domyślać, że i jego samego musieli gdzieś tam po drodze splugawić. I on już teraz siebie nie chce.

William Wharton (fragment powieści Ptasiek, 1978)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz