26 sierpnia 2014

wojny nieletnie. . .

Ta arystokracja biologiczna, ten kwiat ludzkości prawie zawsze bywał przeraźliwie głodny - spoglądający przez szyby restauracji na starszych, którzy mogli się najeść, zabawić - gnany w ciemnościach nie zaspokojonymi instynktami, dręczony pięknością nienasyconą - kwiat zdeptany i odepchnięty, kwiat poniżony. Kwiat dorastającej młodzieży, musztrowanej przez oficerów i przez tychże oficerów wysyłany na śmierć, te wojny będące przeze wszystkim wojnami chłopców, wojny nieletnie... to wychowanie ich w ślepej dyscyplinie, aby umieli się krwawić gdy zajdzie potrzeba.

Witold Gombrowicz (Dziennik 1953-1956)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz