W tamtym samym czasie zajmował mnie również problem, który wiązał się z Gilgameszem i służył jako przeciwwaga. Dotyczył on losu pojedynczego człowieka, oddzielonego od innych, człowieka jako takiego. Chodziło o to, że człowiek musi umrzeć, i pytanie, czy wolno mu się zgodzić na to, że czeka go śmierć.
Elias Cenetti ( fregment autobiografii Pochodnia w uchu, 1980)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz