22 września 2014

w grzęzawisku lubieżnej aury. . .

Właśnie przez swój kontrast z tą włanią, chełbią i drętwotą czy też po prostu wybryndowaną bledzią z metafizycznych burdelów samej Astoreth. Rozparta w grzęzawisku lubieżnej aury siedziała na wiotkim foteliku, wznoszące się w wymiarach ducha jak niedostępna turnia zamykająca wejście z wąwozów wiecznego upodlenia i "sromu" (tak - okropne!!), sama rysując się na zaświatowym niebie odwiecznych tajemnic (osobowości, płci, śmierci no i nieskończoności), skąpana w blasku zachodniej swej, ale tout de meme niepospolitej, zaiste niekobiecej e n t e l i g e n c j i(...)

Stanisław Ignacy Witkiewicz / Witkacy 
(fragment powieści Nienasycenie, 1930)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz