W zupełnie niebieskim niebie wielkie słońce. Będę
szedł od jutra z twarzą zwróconą do słońca. Kiedy człowiek
jest młody, myśli, że może swoje życie zmienić z dnia
na dzień. Postanawia sobie, że od jutra się wszystko zmieni,
a on będzie innym, nowym człowiekiem. Bo właśnie sobie
przyrzekł i to jest najważniejsze. Ale potem mijają dni, tygodnie,
miesiące i spostrzega, że jeszcze żadne widoczne
zmiany nie nastąpiły. Człowiek, który nie jest świętym Pawłem
albo Napoleonem, może najwyżej „rzucić" palenie,
i to udaje mu się niezbyt często.
Tadeusz Różewicz
(fragment prozy Śmierć w starych dekoracjach, 1970)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz