„Poczciwy" Kraszewski (trzeba wiedzieć, że słowo „poczciwy"
w ustach naszych pseudointelektualistów jest słowem
bardzo obraźliwym), otóż „poczciwy" Kraszewski potrafił
tak pisać o jakimś krytyku-dziennikarzu: „...i ten poziomy
gad, z kroplą witriolu w głowie, a kawałkiem lodu
w sercu [...] szczęśliwy i głupi, i zarozumiały, sławny jak
jednooki król ślepych...".
Tadeusz Różewicz (fragment prozy Przygotowanie do wieczoru autorskiego, 1977)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz