28 października 2014

wir gorączkowych, absurdalnych pomysłów. . .

Im dokładniej to sobie wyobrażałem, im lepiej obejmowałem myślą, tym głębiej wpędzałem się w wir gorączkowych, absurdalnych pomysłów. Sto razy łatwiej wydawało mi się w tej chwili zrobić maleńki ruch wskazującym palcem na cynglu rewolweru niż przetrzymać piekielne męki najbliższych dni, bezradne czekanie, czy koledzy wiedzą już o tym skandalu i czy za moimi plecami nie rozpoczęły się już szepty i uśmieszki. Ach, znałem siebie dobrze i wiedziałem, że nie będę miał siły wytrwać, gdy zaczną się drwinki, szyderstwa i plotki.

Stefan Zweig (fragment powieści Niecierpliwość serca, 1927)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz