15 listopada 2014

w mgnieniu oka wydobył swój monstrualny organ. . .

I wtedy właśnie Fąfel, sam przecież niepalący, pośpieszył im z brawurową, „wiedeńską” odsieczą. Zorientowawszy się, kto wchodzi, w mgnieniu oka wydobył swój monstrualny organ i pewnym krokiem doświadczonego ekshibicjonisty ruszył naprzeciw wrogiej sile, udając, że kieruje się w stronę pisuaru. Spoza kłębów dymu dał się słyszeć krótki stłumiony okrzyk przerażenia, a w ślad za nim donośny, głęboki bas Fąfla: „Och, najmocniej panią profesor przepraszam, ale tu męska ubikacja.”

Antoni Libera (fragment powieści Madame, 1997)
   
   
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz