28 grudnia 2014

w prima sort gospodzie na kółkach. . .

Karp został owinięty mokrą szmatą i spowity pieluszką, którą nabyliśmy od wieśniaczki. Mnie się widzi, że jest już kompletnie urżnięty i że najchętniej wyskoczyłby na młyńskie podwórze, by zatańczyć na ogonie i zaśpiewać: "Jam ci jest ten karp z rzeki Neżarki."
(...)
"Jam ci jest ten karp z rzeki Neżarki." Kiedy dopłynął na miejsce, rozpowiadał wśród karpi, że był w prima sort gospodzie na kółkach, gdzie dawano za darmo śliwowicę, a także rum.

Ota Pavel (fragment powieści Śmierć pięknych saren, 1971)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz