Elfriede Jelinek (fragment powieści Amatorki, 1975)
04 kwietnia 2015
panoszy się ... i żre i nie myśli o niczym innym. . .
wszystko, co należy się tylko tatuśkowi. do paszczy wpycha ciasto jak przy kościelnym poczęstunku po bierzmowaniu, zalewą to kawą i wódką ze schowka, powolny erich panoszy się nad ławką i na ławce jak chwast, żre i żre i nie myśli o niczym innym jak o swoich silnikach, o motorowerze, którym można jechać tak nieprzyzwoicie szybko, szczególnie, gdy się coś wypije, erich nie pojmuje jednak jego złożonej całości, gdyż części składowe są złożone zbyt skomplikowanie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz