05 kwietnia 2015

w wypadku świni oznaczałoby to ... wzrost wartości. . .

mikry brzuszek pauli, który już wkrótce napęcznieje, a więc za te same pieniądze będzie można nabyć więcej kilogramów pauli, jest gotowy do zlicytowania, ale nikt go nie chce. w wypadku świni oznaczałoby to nadzwyczajny wzrost wartości, w wypadku pauli to znak, że łatwo ją było posiąść, zbyt łatwo, dlatego tym trudniej będzie ją zbyć. nikt nie chce wyłącznie zawartości brzucha pauli do wychowywania i kochania, nikt nie chce pauli jako osoby, obojętnie, z załącznikiem w brzuchu czy bez. powłoką pauli nie jest zainteresowany żaden licytant, nie można z niej zrobić nawet poduszki na kanapę ani dywanu pod kanapę.
nikt nie mówi o głowie pauli. kto zdecyduje się na ciało pauli i jej pracowitość, otrzyma jej głowę w prezencie. jako promocyjny prezent reklamowy lub jako bonus dla stałego klienta, osoby przezorne, niezwykle dokładnie rozważające sprawę swej własności, swojego produktywnego mienia o imieniu erich, głowę pauli mogłyby potraktować jako zło, bo za dużo myśli, i dlatego nie daje się sobą prawdziwie manipulować.

Elfriede Jelinek (fragment powieści Amatorki, 1975)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz