Emil Cioran (fragment pisma filozoficznego Upadek w czas, 1964)
21 maja 2015
kanibalizm. . .
Zaciekłość, z jaką z ludzkiego krajobrazu pędzi się precz wszystko, co nieregularne, nieprzewidywalne i nieforemne, graniczy z nieprzyzwoitością. Możemy ubolewać, że niektóre plemiona nadal z upodobaniem zjadają kłopotliwych starców, na prześladowanie wszakże takich malowniczych sybarytów nigdy nie damy zgody. Poza tym kanibalizm reprezentuje model zamkniętego obiegu gospodarczego, a jednocześnie metodę, która dla przepełnionej planety może pewnego dnia okazać się nader atrakcyjna.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz