29 sierpnia 2015

chwila ... tylko ... jeśli była posłanką pięknej wieczności. . .

   Potem  leżał  spokojnie  obok  niej,  całował  ją  czule  po  ramieniu  i  było  mu  dobrze. Jednakże  ten  dureń  nie  mógł zadowolić  się  piękną  chwilą;  piękna  chwila  miała  dla  niego znaczenie  tylko  wtedy,  jeśli  była  posłanką  pięknej  wieczności;  piękna  chwila,  która  wypadłaby  z  poplamionej  wieczności,  była  dla  niego  jedynie  kłamstwem.  Chciał  się  więc upewnić,  że  ich  wieczność  jest  nie  splamiona,  i  zapytał,  błagalnie  raczej  niż  napastliwie:
   -  Ale  powiedz  mi,  że  to  był  tylko  głupi  żart  z  tym  badaniem  lekarskim.
   -  No  pewnie  -  powiedziała  dziewczyna;  cóż  miała  odpowiedzieć  na  tak  głupie  pytanie?

Milan Kundera (fragment powieści Życie jest gdzie indziej, 1973)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz