29 sierpnia 2015

pragnął jeszcze raz zwrócić się do sławnego poety. . .

(...)jedno  tylko  mogło  go  nieco  pocieszyć  -  by  został  przynajmniej  uznany  za  poetę). 
   Pragnął  jeszcze  raz  zwrócić  się  do  sławnego  poety.  Chciał się  do  niego  zwrócić  nie  listownie,  ale  w  formie  poetyckiego  fajerwerku.  Wyszedł  kiedyś  z  domu  z  ostrym  nożem. Krążył  długo  wokół  budki  telefonicznej,  a  kiedy  się  upewnił,  że  w  pobliżu  nie  ma  nikogo, wszedł  do  środka  i  uciął  słuchawkę  z  końcem  sznura.  Codziennie  udawało  mu  się jakąś słuchawkę  uciąć,  aż  wreszcie  po  dwudziestu  dniach  (list  od  dziewczyny  ani  od  poety nie  nadchodził!)  miał  dwadzieścia  odciętych  słuchawek.  Włożył  je  do  pudła,  pudło  zapakował,  związał  sznurkiem,  napisał  na  nim  adres  sławnego  poety  i  swoje  nazwisko  jako nadawcy.  Poruszony  zaniósł  paczkę  na  pocztę.

Milan Kundera (fragment powieści Życie jest gdzie indziej, 1973)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz