Powiedzieliśmy, że nie był stworzony do masturbacji, lecz do wielkiej miłości, a jednak w owych tygodniach onanizował się rozpaczliwie i wściekle, jakby chciał sam siebie karać czynnością tak niską i haniebną. Pobolewała go potem całymi dniami głowa, ale on niemal się z tego cieszył, ponieważ ten ból przysłaniał mu urodę kobiet w lekkich sukienkach i tłumił zuchwałe roztęsknione melodie szlagierów; mógł wówczas w łagodnym otępieniu łatwiej przepływać przez nieskończoną powierzchnię dnia.
Milan Kundera (fragment powieści Życie jest gdzie indziej, 1973)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz