29 sierpnia 2015

smutek. . .

Kwiaty, co jeszcze wczoraj
jaśniały od kwitnienia,
spadają w zwiędłych kolorach
z drzewa osamotnienia.

Widzę, jak lecą z obłoków
niczym śnieżynki na ziemię.
Nie słychać dudnienia kroków,
zbliża się wielkie milczenie.

Na niebie gwiazdy nie błyszczą,
w sercu miłość nie gości.
Milczenie ogarnia wszystko,
świat pusty i pełen szarości.

Kto serce od łez uchroni
w czasach wielkiego cierpienia?
Spadają kwiaty na błonie
z drzewa osamotnienia.

                                  Hermann Hesse
   
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz