I wszędzie złoto — na niebie, na polach
i tam na górach, i tu na topolach,
i w słodkich mgłach, co w dali się zwieszają,
i w cieniach, które w światło się wplatają,
ach, wszędzie złoto, chłodne złoto wszędzie.
A drogą krętą na wzgórza krawędzi
w srebrze pajęczyn i w złocie jesieni,
w ostatniej krasie, którą świat się mieni,
i wprost ku słońcu lśniącemu w lazurze
wlecze się żebrak w podartym kapturze...
Jiři Wolker
(tłum. Kazimierz A. Jaworski)
i tam na górach, i tu na topolach,
i w słodkich mgłach, co w dali się zwieszają,
i w cieniach, które w światło się wplatają,
ach, wszędzie złoto, chłodne złoto wszędzie.
A drogą krętą na wzgórza krawędzi
w srebrze pajęczyn i w złocie jesieni,
w ostatniej krasie, którą świat się mieni,
i wprost ku słońcu lśniącemu w lazurze
wlecze się żebrak w podartym kapturze...
Jiři Wolker
(tłum. Kazimierz A. Jaworski)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz