10 października 2015

nowe marzenia. . .

No i mamy wreszcie tę wolność! Czy takiej właśnie oczekiwaliśmy? Byliśmy gotowi umrzeć za swoje ideały Walczyć. A zaczęło się życie „jak u Czechowa”. Bez historii. Upadły wszystkie wartości poza wartością życia. Życia w ogóle. Nowe marzenia: zbudować dom, kupić dobry samochód, posadzić agrest... Wolność okazała się rehabilitacją mieszczaństwa, zazwyczaj w Rosji prześladowanego. Wolnością Jej Królewskiej Mości Konsumpcji. Majestatu masy. Masy pragnień, instynktów - utajonego życia człowieka, o którym mieliśmy tylko przybliżone wyobrażenie.

Swietłana Aleksijewicz (Czasy secondhand. Koniec Czerwonego człowieka, 2009)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz