– Czy już jest tak późno? – mamrocze w poczuciu winy. Odwieczny
strach wszystkich urzędników, żeby się tylko nie spóźnić, już od lat nie
opuszcza jej podczas snu i każe zrywać się na równe nogi wraz z dzwonkiem
budzika. Zawsze pierwsze spojrzenie rzuca na zegar z pytaniem: „Czy już się
spóźniłam?”. Zawsze po przebudzeniu pierwszym odczuciem jest strach, że
zaniedbała jakiś obowiązek.
Stefan Zweig (fragment powieści Dziewczyna z poczty, ca. 1942)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz