22 grudnia 2017

po infernalnej stoczni upadków ludzkich na samo dno. . .

"Niebyłość” [wyparcie przyp. M.H.] zmniejszała zaś tak cierpienia z powodu wyrzutów, że gdy przyszła następna, a do tego stała możliwość nowej ucieczki w dal przed „bólem życia”,delikwent na pewno staczał się natychmiast po infernalnej stoczni upadków ludzkich na samo dno małego czy nawet wielkiego popoju. Oczywiście to są rzeczy, którymi możemy kierować sami. Ale są nieszczęścia, które walą się nam na łby ze stosunkowo małą pomocą wad naszych charakterów[...]

Stanisław Ignacy Witkiewicz (Narkotyki, 1932)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz