Jak poprzez modlitwę Nic staje się Bogiem, tak też poprzez wyrażenie pozór staje się bytem. Słowo okrada z jej prerogatyw niezapośredniczoną nicość, w jakiej żyjemy,odbiera jej płynność i niestabilność. Jak mielibyśmy rozeznawać się w plątaninie doznań,gdybyśmy nie wtłoczyli ich w formy — w to,co istnieje? W ten sposób nadajemy im byt.Rzeczywistość to zakrzepły pozór.
Emil Cioran (Brewiarz zwyciężonych, 1941-1944)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz