Aby dać pewne wyobrażenie o tym, co przesądza, że dane pojęcie jest metaforą, i o tym, jak kształtuje ono codzienne działania, zacznijmy od pojęcia ARGUMENTOWANIE i od metafory pojęciowej ARGUMENTOWANIE TO WOJNA. Ta właśnie metafora pojawia się w naszym codziennym języku w wielkiej rozmaitości wyrażeń:
ARGUMENTOWANIE TO WOJNA [ARGUMENT WAR]
Twoje twierdzenia nie dają się obronić.
Zaatakował wszystkie słabe punkty mego rozumowania.
Jego uwagi krytyczne trafiły prosto w cel.
Zburzyłem jego argumentację.
Nigdy nie wygrałem z nim sporu.
Nie zgadzasz się? Dobrze, strzelaj!
Jeżeli użyjesz tej strategii, on cię pokona.
Zbił wszystkie moje argumenty.
Istota sprawy polega na tym, że nie ograniczamy się jedynie do mówienia o argumentowaniu w terminach wojennych.W rzeczywistości możemy wygrywać lub przegrywać spory. Spierające się z nami osoby postrzegamy jako przeciwników.Atakujemy ich pozycje i bronimy naszych. Zdobywamy i tracimy grunt. Planujemy i stosujemy strategię. Jeżeli stwierdzimy, że naszej pozycji nie da się obronić, możemy ją porzucić i zastosować nową linię ataku. Wiele z tego, co czynimy argumentując, kształtuje się częściowo przez pojęcia związane z wojną.
George Lakoff i Mark Johnson (Metafory w naszym życiu, 1980)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz