23 września 2021

najwcześniejsze doznanie olfaktoryczne. . .

   Zapach żołnierskiego potu — podobny do zapachu morskiej bryzy, jak złotawe gorące powietrze unoszące się nad plażą — ten zapach wpadał w moje nozdrza i upajał mnie. Jest to chyba moje najwcześniejsze doznanie olfaktoryczne. Nie miało ono wtedy oczywiście nic wspólnego z doznaniami seksualnymi, ale powoli rozbudzało we mnie silny zmysłowy pociąg do takich rzeczy jak los żołnierzy, tragizm ich zawodu, śmierć, dalekie kraje, które mieli zobaczyć...


Yukio Mishima (Wyznanie Maski, 1949)

   

   

   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz