14 lipca 2022

nie jesteśmy samoistni, jesteśmy tylko funkcją innych ludzi. . .

Zaprawdę, w świecie ducha odbywa się gwałt permanentny, nie jesteśmy samoistni, jesteśmy tylko funkcją innych ludzi, musimy być takimi, jakimi nas widzą, a już moją osobistą klęską było, że z jakąś niezdrową rozkoszą uzależniałem się najchętniej od niedorostków, wyrostków, podlotków oraz ciotek kulturalnych. A, ciągle, ciągle mieć na karku ciotkę — być naiwnym dlatego, iż ktoś naiwny sądzi, że jesteś naiwny— być głupim dlatego, że głupi ma cię za głupiego — być zielonym dlatego, że ktoś niedojrzały zanurza cię i kąpie we własnej zieleni — a, toż można by oszaleć, gdyby nie słówko „a", które jakoś żyć pozwala! Ocierać się o ten świat wyższy i dorosły i nie móc dostać się do niego, być o krok od dystynkcji, elegancji, rozumu, powagi, od sądów dojrzałych, od wzajemnego uznania, hierarchii, wartości i jeno przez szybę lizać te cukierki, nie mieć dojścia do tych spraw, być dodatkowym. Obcować z dorosłymi i wciąż, jak w szesnastu latach, mieć wrażenie, że się jedynie udaje dorosłego? Udawać pisarza i literata, parodiować styl literacki i dojrzałe, wyszukane zwroty?


Witold Gombrowicz (Ferdydurke, 1937)

   

   

   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz