13 lipca 2022

o czym się nie mówi, przestaje istnieć. . .

    Pinkas jest głęboko przekonany, że rację ma stara tradycja ojców,   sprawach związanych z Szabłajem Cwi nic nie mówić; ani dobrze, ani źle; ani przeklinać, ani błogosławić. Coś, o czym się nie mówi, przestaje istnieć. Kontempluje tę mądrość, siedząc na trzęsącej się furze przykrytej płachtą barchanu. Oto jak wielka jest siła słowa: tam gdzie go zabraknie, znika świat. Obok niego siedzą jakieś wystrojone chłopki, wygląda, że jadą na wesele, i dwoje starszych Żydów, on i ona. Zaczepiają go nieśmiało, ale Pinkasowi nie spieszy się do rozmowy.

    Po co mówić? Gdyby chcieć się kogoś pozbyć ze świata, to nie za pomocą miecza ani ognia, ani żadnego gwałtu. Trzeba o tym kimś milczeć, nigdy nie nazywać go po imieniu. W ten sposób sczeźnie na zawsze w nie-pamięci. A każdemu, kto by się chciał o niego dopytywać, trzeba pogrozić cheremem.


Olga Tokarczuk (Księgi Jakubowe, 2014)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz