I dopieroż Młodziakowa z satysfakcją, z gotowością, w to jej graj:
— Epoka, profesorze, epoka! Nie zna pan współczesnego pokolenia. Głębokie przemiany. Wielka rewolucja obyczajowa, ten wiatr, który burzy, podziemne wstrząsy, a my na nich. Epoka! Wszystko trzeba przebudować od nowa! Zburzyć w ojczyźnie wszystkie miejsca stare, pozostawić tylko młode miejsca, zburzyć Kraków!
— Kraków! — wykrzyknął Pimko.
Witold Gombrowicz (Ferdydurke, 1937)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz