Czasownik erasthai znaczy: pragnąć tego, czego się nie ma. Eros to odczucie braku, ból tego odczucia. Cyprian Norwid (w Fortepianie Szopena) powie bardzo po grecku:
Któremu na imię Dopełnienie;
Te, co w Sztuce mianują Stylem,
Iż przenika pieśń, kształci kamienie...
O! Ty — co się w Dziejach zowiesz Erą,
Gdzie zaś ani historii zenit jest,
Zwiesz się razem: Duchem i Li terą,
I „ consummatum est”
O! Ty — Doskonałe - wypełnienie,
Jakikolwiek jest Twój, i gdzie?... znak...
Czy w Fi diasu? Dawidzie? czy w Szopenie,
Czy w Eschylesowej scenie?...
Zawsze — zemści się na tobie BRAK!...
Piętnem globu tego — niedostatek:
Dopełnieni e?...go boli!...
On — rozpoczynać woli,
I woli wyrzucać wciąż przed się —zadatek!
Kłos?... gdy dojrzał jak złoty kometa,
Ledwo że go wiew ruszy,
Deszcz pszenicznych ziarn prószy,
Sama go doskonałość rozmieta...
Iż przenika pieśń, kształci kamienie...
O! Ty — co się w Dziejach zowiesz Erą,
Gdzie zaś ani historii zenit jest,
Zwiesz się razem: Duchem i Li terą,
I „ consummatum est”
O! Ty — Doskonałe - wypełnienie,
Jakikolwiek jest Twój, i gdzie?... znak...
Czy w Fi diasu? Dawidzie? czy w Szopenie,
Czy w Eschylesowej scenie?...
Zawsze — zemści się na tobie BRAK!...
Piętnem globu tego — niedostatek:
Dopełnieni e?...go boli!...
On — rozpoczynać woli,
I woli wyrzucać wciąż przed się —zadatek!
Kłos?... gdy dojrzał jak złoty kometa,
Ledwo że go wiew ruszy,
Deszcz pszenicznych ziarn prószy,
Sama go doskonałość rozmieta...
Zygmunt Kubiak (Mitologia Greków i Rrzymian, 1997)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz