David Mitchell (fragment powieści Atlas Chmur, 2004)
01 sierpnia 2013
to nietzsche czyta mnie, a nie ja jego. . .
Zabrałem „biblię” Ayrsa, Tako rzecze Zaratustra,
na kamienny mostek nad stawem, po którym można przejść na zarośniętą wierzbami wysepkę.
Po południu był straszny upał; nawet w cieniu pociłem się jak mysz. Po dziesięciu stronach
poczułem, że to Nietzsche czyta mnie, a nie ja jego, więc poprzyglądałem się nadwodnym
owadom i traszkom, a orkiestra w mojej głowie wygrywała Air and Dance Freda Deliusa.
Przesłodzony, tępo brzmiący kawałek, ale ospały flet jest całkiem niezły.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz