01 grudnia 2013

rozpręża członek, sprowadza dobry stołeczek, pozwala dobrze rzygać, sikać, pierdzieć, bejać, szczać, kichać. . .

Ze zboża na pniu przyrządza się pyszną, smakowitą, lekko strawną zieloną zupkę, która krzepi wam mózgownicę, orzeźwia zwierzęce soki; ożywia wzrok, wzmaga apetyt, raduje smak, wzmacnia serce, łaskocze język, odświeża cerę, tezy muskuły, uśmierza krew, pobudza diafragmę, oczyszcza wątrobę, zwalnia śledzionę, przeczyszcza nerki, daje gibkość lędźwiom, zwinność kręgom, opróżnia moczowody, rozszerza dukty nasienne, daje jędrność kremasterom *, osusza pęcherz, rozpulchnia narządy rozrodcze, ściąga napletek, rozpuszcza żółć, rozpręża członek, sprowadza dobry stołeczek, pozwala dobrze rzygać, sikać, pierdzieć, bejać, szczać, kichać, krząkać, kaszlać, spluwać, czkać, ziewać, siąkać, chuchać, wzdychać, wydychać, chrapać, pocić się, nastawiać, co trzeba, i tysiące innych cennych korzyści.

François Rabelais (fragment powieści Gargantua i Pantagruel, 1564)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz