29 listopada 2012

wypływające lekko ku górze. . .

Wyobraził sobie swe blade ciało, spoczywające i wyciągnięte, nagie w ciepłym łonie wód, namaszczone wonnym, topniejącym mydłem, łagodnie obmywane. Ujrzał swój tułów i swe członki falujące i wypielęgnowane, wypływające lekko ku górze, cytrynowo-żółte: pępek, pąk ciała: i kępkę ciemnych, wijących się kędziorów, pasemek nurtu przepływających, przepływających wokół ojca tysięcy, omdlałego pływającego kwiatu.

James Joyce (fragment powieści Ulisses, 1922)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz