10) Nikt nie zmusi mnie abym pięknie brzmiące słowo dwusylabowe: "tryumf", drukował "triumf". Zamienia się ono w ten sposób na jednosylabowe, niezgodne zupełnie z duchem polskiego języka. Niemożna dla jakichś wymagań pisowni zmieniać przyjętego od wieków brzmienia słów, tembardziej, jeśli objektywnie w poprzedniej pisowni brzmią one lepiej. Zdaje się, że to wszystko.
30. X. 1926. 5. /. W.
Stanisław Ignacy Witkiewicz, ps. Witkacy
(fragmenty wstępu do powieści Pożegnanie jesieni, 1927)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz