Niełatwo cudzą krew zrozumieć; nienawidzę też czytających leniwców.
Kto zna czytelnika, ten dla niego nic robić nie będzie. Jeszcze jedno stulecie czytelników - i duch nawet śmierdzieć zacznie.
Że każdemu wolno nauczyć się czytać, to psuje z czasem nie tylko pisanie, lecz i myśli.
Niegdyś duch był bogiem, potem przedzierzgnął się w człowieka, dziś staje się motłochem.
Kto krwią i w przypowieściach pisze, nie chce, by go czytano, żąda, by się go na pamięć uczono.
W górach najbliższą drogą jest droga od wierzchołka do wierzchołka, lecz na to trzeba mieć długie nogi. Przypowieści niechaj tu będą wierzchołkami, a ci, do których się mówi, wielcy i rośli.
Powietrze rzadkie i czyste, niebezpieczeństwo bliskie i duch pełen radosnej złośliwości: to godzi się dobrze jedno z drugiem.
Chcę mieć psotne duchy wokół siebie, gdyż odważny jestem. Odwaga, co upiory wystrasza, sama psotne duchy sobie stwarza - odwaga śmiać się chce.
Fryderyk Nietzsche
(z działa filozoficznego Tako rzecze Zaratustra.
Książka dla wszystkich i dla nikogo, 1885)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz