Thomas Mann (fragment powieści Czarodziejska góra, 1924)
19 lutego 2013
czułem pociąg do rzeczy smutnych i budujących; taki czarny całun, wiesz, ze srebrnym krzyżem albo literami r. i. p... requiescat in pace. . .
Bądź co
bądź leżę tu już od wczoraj i zastanawiam się, co o tym właściwie zawsze myślałem
i jaki był mój stosunek do tego wszystkiego, do życia, wiesz, i do wymagań, które
ono stawia. Pewna powaga i pewna niechęć do mocnych i głośnych jego przejawów
leżała zawsze w mojej naturze — mówiliśmy o tym niedawno — i czasami nawet
miałem niemal ochotę zostać duchownym, bo czułem pociąg do rzeczy smutnych
i budujących; taki czarny całun, wiesz, ze srebrnym krzyżem albo literami R. I. P...
Requiescat in pace... te słowa są dla mnie o wiele piękniejsze i milsze od hałaśliwego:
„Niech żyje nam!”.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz