- Tak powiedział? - zapytał Kaj z wielkim zainteresowaniem...
- Tak, miał na myśli mojego stryja Chrystiana, który siedzi w Hamburgu w zakładzie. Na pewno miał rację. Powinno się mnie zostawić w spokoju. Byłbym taki wdzięczny!... Tyle mam zmartwień i wszystko tak ciężko przeżywam.
Thomas Mann (fragment powieści Buddenbrookowie, 1901)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz