22 lipca 2013

skręcone ciała. . .

„No, to klękajmy" — powiedział pierwszy civil i uklękli we czterech, jacyś niezgrabni z tymi głowami opartymi o mur a rękami przy bokach, i Pablo przeszedł za nimi i każdemu po kolei strzelił w tył głowy z pistoletu. Szedł od jednego do drugiego i przykładał mu lufę do głowy, a kiedy strzelił, tamten osuwał się na ziemię. Jeszcze słyszę te strzały, ostre, a jednak zgłuszone, i widzę szarpnięcie lufy i głowę człowieka opadającą w przód. Jeden trzymał głowę nieruchomo, kiedy jej dotknął pistolet. Jeden wyciągnął głowę i przycisnął czoło do muru. Jeden dygotał na całym ciele i głowa mu się trzęsła. Tylko jeden zasłonił sobie oczy rękami i to był już ostatni, i kiedy Pablo odwrócił się od nich i podszedł do nas z pistoletem w ręku, pod murem zostały cztery skręcone ciała.

Ernest Hemingway (fragment powieści Komu bije dzwon, 1940)
   
   
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz