Posłuchajcie tego zakończenia, wysłuchajcie go wraz ze mną: cichnie jedna grupa instrumentów po drugiej, pozostaje zaś,
kończy się cały utwór wysokim „g” wiolonczeli: ostatnie słowo, ostatni powiewny
dźwięk, rozpływający się z wolna i pianissimo w fermacie. Potem już więcej nic, –
noc i milczenie. Ale ten dźwięk zawieszony, pobrzmiewający pośród milczenia,
dźwięk, który już nie istnieje, którego dusza jedynie jeszcze nasłuchuje, a który był
pogłosem żałoby, nie jest nim już, odmienił sens swój, świeci jako światło wśród
nocy.
Thomas Mann
(fragment powieści Doktor Faustus.
Żywot kompozytora niemieckiego Adriana Leverkühna
opowiedziany przez przyjaciela, 1947)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz