30 września 2013

jedyne, co umieją, to buntować się co kilka lat i brzęczeć kajdanami. . .

Jakoś się ubrał. Przechodząc korytarzem, usłyszał przez zamknięte drzwi, że Magda szoruje garnek. Zszedł, kuśtykając po schodach, czując przy każdym kroku ból. Ledwo doszedł do zakładu fryzjerskiego, ale nie było tam nikogo. Wołał, tupał zdrową nogą, walił w ścianę, nikt się jednak nie zjawił. „Zostawiają wszystko i gdzieś sobie idą – mruknął do siebie. – To cała Polska. I jeszcze narzekają, że kraj się rozpada. Pewnie ten próżniak poleciał grać w karty. Ano, będę musiał iść do niej nieogolony. Niech zobaczy, w jakim jestem stanie”. Czekał na dorożkę, żadna jednak nie nadjeżdżała. „Taki to kraj – mruczał – jedyne, co umieją, to buntować się co kilka lat i brzęczeć kajdanami”.

Isaac Bashevis Singer (fragment powieści Sztukmistrz z Lublina, 1960)
 
    
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz