Milan Kundera (fragment powieści Nieznośna lekkość bytu, 1984)
21 września 2013
nie kończącej się wenecji gówna. . .
Muszle klozetowe w nowoczesnych łazienkach wyrastają z podłóg jak kwiaty lilii wodnej. Architekt
stara się, by ciało mogło zapomnieć o swej nędzy i żeby człowiek nie wiedział, co dzieje się z odpadkami
jego wnętrzności, kiedy szumi nad nimi potok spuszczanej z rezerwuaru wody. Sieć kanałów, mimo że sięga
swymi mackami aż do naszych mieszkań, jest przed naszym wzrokiem pieczołowicie ukryta i możemy nic
nie wiedzieć o nie kończącej się Wenecji gówna, na której zbudowano nasze łazienki, sypialnie, sale
bankietowe i parlamenty.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz