28 września 2013

złotych stallach bogowie spoglądali w dół uśmiechnięci i okrutni jak letnie niebo. . .

Tłum tańczących, między którymi znajdowało się tak wiele osób bliskich jego krwi, jeżeli nie sercu, wydał mu się w końcu czymś nierealnym, jak wspomnienie rzeczy minionych, które jest jeszcze bardziej nieuchwytne niż to, co widzimy we śnie. Na plafonie rozparci w złotych stallach bogowie spoglądali w dół uśmiechnięci i okrutni jak letnie niebo. Uważali się za nieśmiertelnych - bomba wyprodukowana w Pittsburgu miała przekonać ich w 1943 roku, że tak nie jest.

Giuseppe Tomasi di Lampedusa 
 (fragment powieści Lampart, 1958)
   
 
      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz