25 października 2013

nowe myśli i nowe wrażenia wartkim strumieniem spłynęły. . .

Pokrowski dawał mi książki; czytałam je z początku, żeby nie zasnąć, następnie uważnie, w końcu z chciwością; nieoczekiwanie ukazało mi się wiele tego, co było mi dotąd niewiadome i nie znane. Nowe myśli i nowe wrażenia wartkim strumieniem spłynęły do mego serca. Im więcej wzruszeń, im więcej niepokoju i wysiłku kosztowało mnie przyjmowanie nowych wrażeń, tym były mi one milsze, tym rozkoszniej wstrząsały moją duszę. Nagle stłoczyły się w moim sercu, nie dając mu odpocząć. Jakiś dziwny chaos zamącił całą moją istotę.

Fiodor Dostojewski (fragment powieści Biedni Ludzie, 1846)
 
      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz