20 listopada 2013

korzystali oni z licznych ułatwień i skromnych przydziałów żywności, odzieży i mieszkania, mieli do dyspozycji wspaniałe biblioteki, laboratoria i zbiory. . .

   Wraz z przyjęciem do elity życie Knechta przeniesione zostało na inną płaszczyznę; dokonał się pierwszy, decydujący krok w jego rozwoju.
(...) 
Prawdziwym uczonym pozwalano niemal całkowicie swobodnie uprawiać studia i gry, nie zrażając się faktem, iż niektóre ich prace nie przynosiły narodowi ani społeczności widomych, bezpośrednich korzyści, a nawet musiały się wydawać ludziom nieuczonym zbytkownymi igraszkami.
(...) 
Korzystali oni z licznych ułatwień i skromnych przydziałów żywności, odzieży i mieszkania, mieli do dyspozycji wspaniałe biblioteki, laboratoria i zbiory, lecz w zamian za to rezygnowali nie tylko z dostatku, małżeństwa i rodziny, ale , jako społeczność zakonna, wykluczeni byli z ogólnoświatowej, świeckiej konkurencji , żadnej nie znali własności, nie miel i tytułów ani odznaczeń, a w dziedzinie materialnej musieli zadowalać się życiem nader skromnym. Jeśli ktoś pragnął roztrwonić wszystkie lata swego życia na odcyfrowanie jedynego starego napisu, mógł to uczynić i jeszcze mu przy tym pomagano; jeśli jednak zaczynał rościć sobie pretensje do dostatków, eleganckich strojów, pieniędzy lub tytułów, natrafiał na nieugięte zakazy; ten zaś, czyje apetyty były przemożne, zwykle już za młodu powracał do „świata", stawał się płatnym nauczycielem, szkolnym lub prywatnym, albo dziennikarzem, albo żenił się czy w inny jakiś sposób urządzał sobie życie według własnych upodobań.

 Hermann Hesse (fragment powieści Gra szklanych paciorków, 1943)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz