Hermann Hesse (fragment powieści Gra szklanych paciorków, 1943)
21 listopada 2013
muzyka bowiem nie składa się wyłącznie tylko z owych czysto duchowych wibracji i figuracji. . .
Muzyka bowiem nie
składa się wyłącznie tylko z owych czysto duchowych wibracji
i figuracji, jakie zdołaliśmy z niej wyabstrahować,
przez wszystkie wieki składała się na nią przede wszystkim radość z elementu zmysłowego, z przepływu oddechu, uderzania
taktu, z zabarwień, tarć i podniet powstających przy
zmieszaniu głosów i współbrzmieniu instrumentów. Oczywiście,
duch jest rzeczą główną i wynajdywanie nowych instrumentów
czy odmiana starych, wprowadzanie nowych
tonacji i nowych, konstruktywnych a harmonicznych reguł
czy zakazów jest zawsze jedynie zewnętrznym gestem,
podobnie jak stroje czy mody różnych narodów stanowią
ich stronę zewnętrzną; lecz trzeba intensywnie starać się
pojąć owe zewnętrzne, zmysłowe cechy i zakosztować ich,
lub na ich podstawie móc zrozumieć epoki i style. Muzykę
robi się z pomocą rąk i palców, ust i płuc, a nie wyłącznie
tylko rozumu, kto zaś umie wprawdzie czytać nuty, lecz
nie opanował w sposób doskonały ani jednego instrumentu,
nie powinien w ogóle zabierać głosu w sprawach muzyki.
I tak samo też historii muzyki nie należy bynajmniej pojmować
jedynie na podstawie abstrakcyjnych dziejów stylu,
gdyż na przykład okresy upadku muzyki pozostałyby
całkowicie niezrozumiałe, gdybyśmy za każdym razem nie
rozeznawali w nich przewagi elementu zmysłowego i ilościowego
nad duchowym".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz