W owym czasie prasując w mej hydraulicznej prasie piękne książki, kiedy
prasa w ostatniej fazie dzwoniła i miażdżyła książki z siłą dwudziestu atmosfer,
słyszałem miażdżenie ludzkich kości, jakbym śrutował w ręcznym młynku czaszki i
kości miażdżonych w prasie klasyków, jakbym prasował zdania Talmudu: Jesteśmy
jako oliwki, dopiero kiedy nas miażdżą, wydajemy z siebie to, co najlepsze.
Bohumił Hrabal (fragment powieści Zbyt głośna samotność, 1978)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz