26 grudnia 2013

muzyka spłynęła na nią jak ciepły deszcz. . .

   W sali zgasło światło. Na ekranie ukazała się malownicza, roziskrzona słońcem kasba Marakeszu, zajaśniała pustynia, a monotonny dźwięk fletów i tamburyn wibrował w gorącej afrykańskiej nocy.
   Ruth Holland odchyliła się w tył w swoim fotelu. Muzyka spłynęła na nią jak ciepły deszcz - ciepły, monotonny deszcz, z którego wynurzyło się dręczące wspomnienie...

Erich Maria Remarque (fragment powieści Kochaj bliźniego, 1939)
  
  
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz