16 grudnia 2013

oznaki strachu przeważnie satysfakcjonowały prymitywne poczucie wyższości. . .

(...)nie usłyszał, że ktoś zbliża się cicho drogą między barakami. Był to blokowy baraku 22, Handke, przysadzisty mężczyzna, który zawsze skradał się na gumowych podeszwach. Nosił zielony trójkąt więźnia kryminalnego. Przeważnie był nieszkodliwy, kiedy jednak dostawał szału, zdarzyło mu się już nieraz okaleczać ludzi.
   Teraz zbliżył się bez pośpiechu. Ujrzawszy go, mógł jeszcze próbować się ulotnić - oznaki strachu przeważnie satysfakcjonowały prymitywne poczucie wyższości Handkego - ale tego nie zrobił. Stał dalej.

Erich Maria Remarque (fragment powieści Iskra życia, 1952)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz